W naszym zespole jest ponad 7 000 000 traderów! Codziennie pracujemy razem, aby uczynić trading lepszym. Osiągamy wysokie wyniki i idziemy naprzód.
Uznanie milionów traderów z całego świata jest najwyższą oceną naszej pracy! Dokonałeś wyboru, a my zrobimy wszystko, aby spełnić Twoje oczekiwania!
Razem stanowimy wspaniały zespół!
InstaSpot. Jesteśmy dumni, że możemy dla Ciebie pracować.
Aktor, mistrz świata w walce bez reguł i prawdziwy rosyjski bohater! Człowiek, który sam na wszystko zapracował. Sekretem sukcesu Taktarova jest ciągłe dążenie do celu – my wybieramy ten sam kierunek.
Ty też rozwiń skrzydła! Dowiaduj się, próbuj, popełniaj błędy, ale nie przestawaj!
InstaSpot – historia Twoich zwycięstw zaczyna się tutaj!
Miniony miesiąc charakteryzował się wyraźnym wzrostem kursu waluty amerykańskiej, która umocniła się w stosunku do głównych konkurentów o prawie 3%.
Wzrost rentowności 10-letnich obligacji skarbowych, który w marcu osiągnął najwyższy poziom od stycznia ubiegłego roku na poziomie około 1,77%, ciążył na akcjach i wspierał dolara.
Groźba zwiększonej presji inflacyjnej w Stanach Zjednoczonych, związana z aktywnymi stymulacjami monetarnymi i fiskalnymi w tym kraju, nie dodała optymizmu uczestnikom rynku.
Jednocześnie przedstawiciele Rezerwy Federalnej starali się uspokoić inwestorów stwierdzeniami, że niskie stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych utrzymają się jeszcze przez długi czas, a gwałtowny wzrost rentowności papierów skarbowych odzwierciedla wyższą stopę ożywienia aktywności gospodarczej w kraju. Wielu uważa, że regulator po prostu przymyka oko na problem aktywnej sprzedaży na rynku długu i obawia się, że bank centralny USA będzie zmuszony do rozpoczęcia ograniczania stymulacji monetarnej przed terminami określonymi w prognozach gospodarczych.
Byki dolarowe mają już w planach rozwój trendu wzrostowego dla dolara w kierunku 94,25–94,30 (szczyty z listopada 2020 r.).
Jednakże wraz z początkiem kwietnia nastroje inwestorów uległy sporej zmianie. Od 2 tygodni giełda w USA aktualizuje historyczne szczyty prawie codziennie. Dolar stracił ponad połowę ze swojego ostatniego wzrostu.
Faktem jest, że czynniki, które wcześniej budziły obawy o dalszy wzrost ryzykownych aktywów i pchały dolara w górę, teraz zmieniły nastroje rynkowe o 180 stopni.
Wcześniej indeks S&P 500 zaktualizował rekordowo wysoki poziom, a dolar spadł do trzytygodniowych dołków w związku z publikacją danych o inflacji w USA za marzec.
W ubiegłym miesiącu ceny konsumpcyjne w Stanach Zjednoczonych wzrosły o 0,6% w ujęciu miesięcznym. Inwestorzy spodziewali się poważniejszego wzrostu inflacji, ale marcowy wzrost indeksu tylko nieznacznie przekroczył prognozy.
Dodatkowo wzrost wskaźnika CPI był w dużej mierze spowodowany wyższymi cenami energii, które mogą się ustabilizować w najbliższych miesiącach.
Lekka presja cenowa zmusiła inwestorów do poważnego potraktowania ostatnich wypowiedzi przedstawicieli Fed.
Według Richarda Claridy, wiceprezesa Rezerwy Federalnej, regulator prognozuje, że w tym roku inflacja na chwilę wzrośnie powyżej 2%, a pod koniec roku powróci do ok. 2%.
Najwyraźniej rynek nadal trzyma się scenariusza Fed, biorąc pod uwagę, że kontrakty futures na główne indeksy giełdowe w USA po publikacji danych o inflacji poszybowały w górę, a dolar zareagował na publikację kolejnym spadkiem.
Spadek dolara we wtorek nastąpił również za sprawą spadku rentowności amerykańskich obligacji, co zmniejszyło atrakcyjność amerykańskiej waluty, gdyż stały popyt na aukcji 30-letnich obligacji przeważył nad czynnikiem wzrostu inflacji konsumenckiej.
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA spadła wczoraj do 1,622% z 1,674% odnotowanych w poniedziałek.
Chociaż dolar stracił ponad 1,5% od początku miesiąca, interesującą kwestią jest to, że sytuacja rynkowa niewiele się zmieniła w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Rentowności obligacji skarbowych nadal są znacznie powyżej poziomów z początku roku, a potencjalne przyspieszenie inflacji w Stanach Zjednoczonych również nie jest kwestią, którą można rozwiązać z dnia na dzień.
Eksperci zwracają uwagę, że wyceny na giełdzie w USA są nieco zawyżone, a jeśli rentowność obligacji skarbowych wzrośnie nieco bardziej ze względu na podwyższoną inflację, może to wywrzeć presję na giełdzie, gdyż inwestorzy będą mieli atrakcyjniejszą alternatywę dla akcji, co będzie korzystne dla dolara.
Jak dotąd amerykańska waluta jest zmuszona bronić się przed swoimi głównymi konkurentami.
Indeks USD spadł we wtorek do trzytygodniowych dołków w okolicy 91,85 pkt. W środę nadal spadał, osiągając najniższe poziomy od 18 marca (około 91,60 pkt).
W międzyczasie para EUR/USD była w stanie kontynuować odbicie powyżej 1,1900 w reakcji na spadek dolara i spadek rentowności papierów skarbowych po publikacji danych o inflacji w USA za marzec. Niedawne przebicie powyżej 200-dniowej średniej ruchomej w pobliżu 1,1895 zapewniło dodatkowy impuls wzrostowi i przygotowało grunt pod wzrost EUR/USD w najbliższym czasie.
Pytanie brzmi, jak wysoko może wzrosnąć wspólna waluta.
Jednym z głównych wydarzeń we wtorek, wraz z publikacją raportu o inflacji w USA, było zalecenie przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) wstrzymanie stosowania szczepionki przeciw koronawirusowi produkowanej przez Johnson & Johnson z powodu przypadków zakrzepicy.
Informacja ta wywarła presję na dolara, gdyż wzmocniła uczestników rynku w opinii, że Fed w obliczu spowolnienia tempa szczepień w Stanach Zjednoczonych będzie zmuszony do późniejszego niż oczekiwano łagodzenia działań stymulacyjnych.
Jednocześnie firma Johnson & Johnson poinformowała, że podjęła decyzję o wstrzymaniu wysyłki szczepionki do krajów europejskich jako środka zapobiegawczego.
Podczas gdy Stany Zjednoczone nie są zbytnio zależne od tej szczepionki, Stary Kontynent (Europa) może potrzebować 3-4 miesięcy więcej, aby zaszczepić 70% populacji. Utrata drugiego sezonu letniego z rzędu może mieć katastrofalne skutki dla gospodarki regionu.
W środę para EUR/USD nadal rosła i jest już notowana w bezpośrednim sąsiedztwie kluczowej strefy oporu 1,1980-1,1990, której przebicie będzie celem na 1,2000, a następnie na 1,2025 i 1,2110.
Choć generalnie główna para walutowa wykazuje pozytywne nastroje, to jej przyszłe losy zależą od szczepień przeciwko COVID-19 w UE, a także od tego, jak EBC zareaguje na osłabienie dolara, co wcześniej dało do zrozumienia, że jest to niewygodne przy kursie EUR/USD powyżej 1,2100.
Dzięki analizom InstaSpot zawsze będziesz na bieżące z trendami rynkowymi! Zarejestruj się w InstaSpot i uzyskaj dostęp do jeszcze większej liczby bezpłatnych usług dla zyskownego handlu.