Kurs funta szterlinga kończy ten tydzień gwałtownymi ruchami w odpowiedzi na rezygnację Liz Truss ze stanowiska premiera Wielkiej Brytanii. W efekcie szybki wzrost GBP został przerwany przez spadek, co wywołało prawdziwy rollercoaster kursu pary GBP/USD.
Pierwszą reakcją GBP na wiadomość o odejściu Liz Truss był rajd - funt wzrósł do 1,1300. W czwartek wieczorem, 20 października, kurs GBP/USD osiągnął nowe maksimum na poziomie około 1,1336. Analitycy odnotowali mocne odbicie funta szterlinga i spadek wartości dolara amerykańskiego.
Wczoraj premier Wielkiej Brytanii ogłosiła swoją decyzję, zaznaczając, że pozostanie na czele rządu do czasu wyboru jej następcy. Wielu uczestników rynku przypuszcza, że były premier Boris Johnson może powrócić na najwyższe stanowisko. Innym pretendentem jest Rishi Sunak. Co ciekawe, Liz Truss pełniła funkcję brytyjskiego premiera przez zaledwie 44 dni, co czyni ją najkrótszą przywódczynią w historii Wielkiej Brytanii. Przypomnijmy, że zasugerowany przez Liz Truss i częściowo zrealizowany pakiet pomocy finansowej został uznany za nieefektywny. W efekcie jej projekt został wycofany, ponieważ wywołał zamieszanie na rynkach finansowych i podważył reputację Wielkiej Brytanii pod względem stabilności finansowej.
Paul Dales, główny ekonomista i analityk Capital Economics, uważa, że przyszły premier będzie musiał zaostrzyć politykę fiskalną, "aby udowodnić ograniczenia fiskalne wobec rynków finansowych". W związku z tym możliwe, że recesja będzie głębsza, a PKB ulegnie pogorszeniu. Słabszy PKB "przyczyni się do złagodzenia krajowej presji cenowej, ale nie na tyle, by powstrzymać Bank Anglii przed podniesieniem stóp procentowych z obecnych 2,25% do 5,00%" – powiedział ekonomista.
Na tym tle wielu uczestników rynku oczekuje, że Bank Anglii złagodzi swoje stanowisko w sprawie podniesienia głównej stopy procentowej. Niektórzy eksperci nie zalecają jednak liczyć na znaczne złagodzenie ze strony władz monetarnych. William Mersters, doświadczony trader i analityk Saxo Bank uważa, że "obecna gra w węże i drabiny funta szterlinga jeszcze się nie skończyła, ale jest mało prawdopodobne, że funt wykaże wiele oznak ożywienia w perspektywie długoterminowej".
"Brytyjska gospodarka prawdopodobnie nadal będzie cierpieć z powodu rosnącej inflacji, która doprowadziła do znacznego wzrostu kosztów gospodarstw domowych i przedsiębiorstw w całej Wielkiej Brytanii, co potwierdza wysoki wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych" – wyjaśniają eksperci.
W rezultacie para GBP/USD znalazła się blisko 1,1187, ustalając się w obecnym zakresie i rosnąc wyżej.
W piątek rano, 21 października, funt szterling spadł o 0,21% do 1,1215 w stosunku do dolara po wczorajszym krótkim wzroście do 1,1338. Wcześniej, zaraz po ogłoszeniu rezygnacji przez Liz Truss, funt nieco osłabił wzrost wobec greenbacka. W rezultacie para GBP/USD spadła do poziomu 1,1187 i utknęła w przedziale, rosnąc wyżej.
Według Joela Kruegera, stratega walutowego LMAX Group, wydarzenie to wstrząsnęło rynkami, ale "nie było niespodzianką, ponieważ presja na gospodarkę stopniowo rosła". Według szacunków analityka ryzyko dalszego spadku funta jest obecnie minimalne. W niedalekiej przyszłości J. Krueger spodziewa się "rajdu funta szterlinga" powyżej poziomu 1,1500, chociaż wielu ekspertów uważa, że jest to mało prawdopodobne.
Analitycy podzielają pogląd, że odejście Liz Truss wywołało krótkoterminowe zawirowania na rynkach finansowych. Niemniej jednak giełda jest teraz na ścieżce do ożywienia, a obecne wydarzenia polityczne spowodowały wzrost zarówno funta szterlinga, jak i brytyjskich obligacji skarbowych. Eksperci stawiają na siłę funta w dłuższej perspektywie, mimo że teraz jego kurs się waha.
