W naszym zespole jest ponad 7 000 000 traderów! Codziennie pracujemy razem, aby uczynić trading lepszym. Osiągamy wysokie wyniki i idziemy naprzód.
Uznanie milionów traderów z całego świata jest najwyższą oceną naszej pracy! Dokonałeś wyboru, a my zrobimy wszystko, aby spełnić Twoje oczekiwania!
Razem stanowimy wspaniały zespół!
InstaSpot. Jesteśmy dumni, że możemy dla Ciebie pracować.
Aktor, mistrz świata w walce bez reguł i prawdziwy rosyjski bohater! Człowiek, który sam na wszystko zapracował. Sekretem sukcesu Taktarova jest ciągłe dążenie do celu – my wybieramy ten sam kierunek.
Ty też rozwiń skrzydła! Dowiaduj się, próbuj, popełniaj błędy, ale nie przestawaj!
InstaSpot – historia Twoich zwycięstw zaczyna się tutaj!
Żółty metal rozpoczął tydzień od wzrostu, ale następnie tendencja ta zmieniła się na bardziej pesymistyczną. Złoto straciło część swoich pozycji, ale nadal walczy, licząc na odbicie. Wsparcie zapewniają niekorzystne tło geopolityczne oraz ucieczka inwestorów do bezpieczeństwa. Ponadto wielu analityków oczekuje wzrostu tego metalu szlachetnego w średnim okresie.
W bieżącym tygodniu żółty metal utrzymywał się w wąskim zakresie nieco poniżej poziomu 2330 USD za uncję. Po otwarciu sesji na Wall Street złoto znacznie osłabło. Amerykańskie indeksy wykazywały mieszaną dynamikę: Dow Jones skierował się na południe, podczas gdy S&P 500 i Nasdaq Composite zanotowały wzrosty. W centrum uwagi uczestników rynku znajdowała się firma NVIDIA, specjalizująca się w sztucznej inteligencji i produkcji układów scalonych, której akcje zdołały wzrosnąć po trzydniowym spadku.
Obecnie inwestorzy analizują dane dotyczące inflacji w USA oraz komentarze przedstawicieli Fed. Wcześniej Michelle Bowman, członkini Fed, zauważyła, że obecnie nie ma sensu obniżać stóp procentowych. Jednocześnie wyraziła gotowość do ich podwyższenia, jeśli tempo spowolnienia inflacji spadnie. Fed podkreślił, że amerykański rynek pracy pozostaje napięty, a jeśli chodzi o inflację w 2024 roku, odnotowano jedynie "skromny postęp". Niektórzy przedstawiciele Fed są wystarczająco optymistycznie nastawieni co do inflacji i możliwości obniżki stóp procentowych.
Istotnym uzupełnieniem były raporty makroekonomiczne z Kanady. Zgodnie z najnowszymi danymi wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) w kraju wzrósł w maju o 2,9% r/r, przewyższając kwietniowe 2,9% i prognozę na poziomie 2,6%. Bazowy wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł o 1,8% w ujęciu rocznym. Dane te podsyciły obawy dotyczące utrzymującej się presji inflacyjnej i przypomniały o ryzyku zbyt wczesnego obniżenia stóp procentowych.
W tej sytuacji dolar nieco osłabł wobec złota. Jednak euforia była krótka, gdyż złoto ponownie spadło i teraz musi się mocno postarać, aby utrzymać swoją pozycję.
W bieżącym tygodniu żółty metal oscylował w pobliżu 2320 USD za uncję, pozostawając w tym przedziale cenowym. W środę, 26 czerwca, złoto znajdowało się w okolicach 2328,05 USD za uncję, próbując wyjść poza granice tego przedziału cenowego.
Zgodnie z wykresem słoneczny metal znajduje się w trendzie spadkowym, oscylując w pobliżu 20-dniowej prostej średniej kroczącej (SMA). Jednocześnie złoto utrzymuje się powyżej byczych 100-dniowej i 200-dniowej SMA. Według analityków techniczne wskaźniki złota wskazują na niedźwiedzi trend w ramach niskich wartości, co sugeruje dalsze obniżenie ceny, które może się nasilić w przypadku przebicia poziomu wsparcia 2306,45 USD.
W najbliższej perspektywie najbardziej prawdopodobny scenariusz dla złota pozostanie niedźwiedzi. W tym kontekście para XAU/USD zmierza na południe poniżej swoich średnich kroczących - podkreślają eksperci. Obecne ruchy złota nie są jednak wystarczające, aby potwierdzić dodatkowe zainteresowanie ze strony sprzedających. Niemniej jednak techniczne wskaźniki budzą optymizm co do utrzymującego się popytu na żółty metal.
Obecna sytuacja skłoniła dwa największe amerykańskie banki – Bank of America i Citigroup – do nowych prognoz dotyczących złota. Obie instytucje finansowe jednocześnie opublikowały swoje szacunki, według których w ciągu najbliższego roku cena złota może wzrosnąć do 3000 USD za uncję. Jednak ten scenariusz wymaga spełnienia kilku ważnych warunków. "Żółty metal może osiągnąć 3000 USD za uncję w ciągu najbliższych 12–18 miesięcy, choć obecne przepływy kapitału na to nie wskazują" - zauważają stratedzy walutowi BofA.
Zdaniem analityków banku znaczny wzrost ceny kruszcu "będzie wymagał wzmocnienia popytu niekomercyjnego, którego dynamika zależy od obniżenia stóp procentowych przez Fed". Pierwszą zachęcającą oznaką świadcząca o wzroście tego popytu będzie zwiększenie napływu kapitału do funduszy giełdowych (ETF) zabezpieczonych fizycznym złotem. Dodatkowym czynnikiem będzie wzrost wolumenu obrotu złotem na Londyńskiej Giełdzie Metali Szlachetnych - uważają eksperci BofA.
Stratedzy walutowi Citigroup również pozytywnie oceniają perspektywy wzrostu złota do 3000 USD za uncję w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Ich zdaniem głównym czynnikiem takiego wzrostu będzie obniżenie stóp procentowych w USA. "Metale szlachetne staną się jednymi z głównych beneficjentów obniżki stóp procentowych przez Fed" - podkreślają specjaliści Citigroup. Eksperci obu banków uważają, że globalna tendencja zmierzająca w kierunku zmniejszenia udziału dolara w rezerwach światowych regulatorów sprzyja zwiększeniu popytu na złoto.
Dzięki analizom InstaSpot zawsze będziesz na bieżące z trendami rynkowymi! Zarejestruj się w InstaSpot i uzyskaj dostęp do jeszcze większej liczby bezpłatnych usług dla zyskownego handlu.