Pięciu najbogatszych ludzi świata
Magazyn Forbes opublikował najnowszy ranking najzamożniejszych ludzi na świecie. Sprawdźmy, kto znalazł się w pierwszej piątce tego zestawienia w 2024 roku.
Bułgaria
Pomimo zobowiązań związanych z przystąpieniem do UE, ten europejski kraj nie spieszy się z przejściem na wspólną walutę, nadal używając lewa bułgarskiego. Głównym powodem tego jest obawa o potencjalny negatywny wpływ na krajową gospodarkę i stabilność cen, które mogą wystąpić po wprowadzeniu euro. W rezultacie lew pozostaje w obiegu, zapewniając państwu niezależność finansową i kontrolę nad wewnętrznymi procesami gospodarczymi.
Czechy
Ten kraj UE również nie spieszy się z przyjęciem euro, używając korony czeskiej jako swojej głównej waluty. Podstawową przyczyną tego jest chęć utrzymania kontroli nad polityką pieniężną i uniknięcia ewentualnych ryzyk ekonomicznych związanych z przyjęciem nowej waluty. Czechy obawiają się, że przejście na euro może doprowadzić do wzrostu cen i niestabilności na rynku krajowym. Kraj podkreśla także znaczenie wzrostu gospodarczego i stabilności przed podjęciem tak ważnej decyzji.
Dania
Mimo że Dania jest członkiem UE, postanowiła pozostać poza strefą euro, dążąc do zachowania niezależności gospodarczej i swojej waluty krajowej, korony duńskiej, jako głównej waluty. Rząd duński wielokrotnie wyrażał obawy, że przejście na euro może negatywnie wpłynąć na stabilność finansową kraju i kontrolę nad polityką pieniężną. Ponadto kraj jest mocno przywiązany do tradycji historycznych, dlatego Duńczycy nie śpieszą się z zastąpieniem korony wspólną walutą europejską.
Węgry
Pomimo chęci integracji gospodarczej z UE Węgry nie przyjęły jeszcze euro i nadal używają forinta jako swojej waluty. Decyzja ta jest podyktowana zarówno czynnikami ekonomicznymi, jak i politycznymi. Węgry chcą zachować kontrolę nad swoją polityką pieniężną, aby uniknąć ewentualnych wstrząsów gospodarczych i ryzyka inflacyjnego, które mogą pojawić się wraz z wprowadzeniem euro. Ponadto poparcie publiczne i polityczne dla euro w kraju pozostaje ograniczone, co również wpływa na decyzję Węgier w sprawie jego przyjęcia.
Polska
Pomimo członkostwa w UE Polska również nie przyjęła euro, używając zamiast tego złotego polskiego. Powodem tego jest chęć Polski do utrzymania kontroli nad polityką pieniężną oraz obawy władz dotyczące potencjalnych zagrożeń gospodarczych. Polski rząd wielokrotnie wskazywał na potrzebę zapewnienia stabilności makroekonomicznej i pełnego spełnienia kryteriów konwergencji przed przyjęciem euro.
Rumunia
W tym europejskim kraju główną walutą nadal pozostaje lej rumuński, chociaż rząd wielokrotnie sygnalizował zamiar przystąpienia do strefy euro w przyszłości. Główne przyczyny opóźnienia wiążą się głównie z koniecznością osiągnięcia wyższych standardów gospodarczych i kryteriów konwergencji ustalonych przez UE. Władze rumuńskie podkreślają, że w pierwszej kolejności muszą zapewnić trwały wzrost gospodarczy i stabilność finansową.
Szwecja
Chociaż Szwecja jest członkiem UE, nie przyjęła euro, nadal używając korony szwedzkiej. Rząd zdecydował się nie przechodzić na euro przede wszystkim ze względu na chęć zachowania niezależności swojej polityki pieniężnej. Bank centralny wielokrotnie podkreślał, że korona pozwala na lepsze zarządzanie wahaniami gospodarczymi i stabilnością finansową. Znaczącą rolę w tej kwestii odegrało referendum z 2003 roku, w którym większość Szwedów głosowała przeciwko przyjęciu euro.
Magazyn Forbes opublikował najnowszy ranking najzamożniejszych ludzi na świecie. Sprawdźmy, kto znalazł się w pierwszej piątce tego zestawienia w 2024 roku.
Choć często mówi się, że bogaci ludzie opuszczają duże miasta, szukając odosobnienia, większość z nich wciąż wybiera życie w metropoliach. Potwierdzają to także wyniki najnowszego spisu miliarderów opracowanego przez firmę Altrata. Przyjrzyjmy się bliżej miastom, w których obecnie mieszka najwięcej osób z majątkiem przekraczającym 1 miliard dolarów.